Logistyka zawód przyszłości
3 min readBranża TLS to jedna z branż, które najmocniej ucierpiały na pandemii koronawirusa. W roku 2020 wiele firm transportowych musiało zamknąć swoją działalność. Nieco łatwiej miała branża logistyczna. Niemniej przedsiębiorstwa logistyczne borykały się z problemem utrzymania ciągłości łańcucha dostaw, który przybrał niespotykaną dotąd skalę. Rynki krajowe na całym świecie były zamykane, a transport utrudniony. Na pojawiające się problemy reagować trzeba było natychmiast, inaczej czekał przedsiębiorcę kryzys. Na całe szczęście, sytuacja się stabilizuje, i choć ta stabilizacja długo jeszcze nie będzie powrotem do normalności poddaje pod dyskusję wiele dotychczasowych schematów zachowań. Jeden widzi zawsze szklankę w połowie pustą drugi w połowie pełną. Tak też jest w tej sytuacji. Patrząc na rynek z optymizmem powiedzieć trzeba, że pandemia dołożyła branży logistycznej pracy i dodała nowych wyzwań. Czy branża logistyczna do atrakcyjne miejsce pracy? Czy logistyka będzie się wciąż rozwijać czy utknie w gąszczu popandemicznych problemów?
Zapotrzebowanie na pracowników
Jednym z największych problemów pracy w czasach koronawirusa jest efektywność pracy załogi. Pracę co chwilę wstrzymuje kolejne zakażenie wykryte u choć jednego pracownika. Zmniejszenie zespołów roboczych na zmianie jest dla wielu firm niewykonalne lub nierentowne. Dane z raportu firmy Colliers dotyczącego rynku magazynowego w Polsce w roku 2020 wskazują, że 28% badanych przedsiębiorstw borykało się z problemem braków kadrowych.
Reorganizacja łańcucha dostaw
Jednym z kluczowych dziś wyzwań branży logistycznej jest reorganizacja łańcucha dostaw i sprawne wychwytywanie tzw. wąskich gardeł, zanim jeszcze staną się problemem. Polscy producenci jak i dystrybutorzy by utrzymać się na rynku zmuszeni byli i wciąż są do ekspresowej reorganizacji swojego łańcucha dostaw jak i nierzadko zabezpieczenia swoich stanów magazynowych. 23% badanych przedsiębiorców z rynku magazynowego za jeden z głównych problemów wskazywało właśnie ograniczenia tzw. wąskie gardła łańcucha dostaw.
Rozwój technologiczny
Potrzebą, która nie znika z horyzontu mimo wielu perturbacji jest chęć rozwoju technologicznego branży. Logistyka to przecież płaszczyzna do wielu optymalizacji procesów w tym właśnie poprzez rozwiązania technologiczne. Rozwój ten dotyczyć ma nie tylko samego procesu spedycji, ale również przewidywania i reagowania na pojawiające się trendy. Doskonałym przykładem może być np. dropshipping, który dziś jest niemal osobną specjalizacją w zakresie organizacji dostaw na linii producent-dystrybutor-klient detaliczny. Walka o ten i wiele innych mniejszych rynków nie jest możliwa bez stałego rozwoju technologicznego, testowania i wdrażania nowych dedykowanych rozwiązań informatycznych.
Szukanie optymalizacji i oszczędności
Podnoszenie atrakcyjności w zakresie obsługi łańcucha dostaw, dotyczyć może coraz szerszego spektrum płaszczyzn, także tych, które kilka lat temu nie budziły cienia zainteresowania. Dziś coraz więcej mówi się, że jednym z nadchodzących wyzwań przed jakimi stanie branża logistyczna będzie organizacja kontroli nad opakowaniami. Monitoring opakowań na etapie realizacji zamówienia u producenta, po odzyskiwanie ich od klienta końcowego, to nie tylko sposób na ograniczenie szkodliwego wpływu na środowisko, ale przede wszystkim optymalizacja kosztów.
Jaki wszystkie te wyzwania przekładają się na sytuację pracownika? Większość z tych wyzwań by w ogóle mogło zaistnieć potrzebuje doświadczonych specjalistów. Poszukiwane będą osoby, które dysponują nie tylko doświadczeniem w organizacji procesów, ale potrafią je projektować, współtworzyć i przewidywać ewentualne problemy.
Autor: https://wave.info.pl/